- „Od 1 kwietnia do 15 lipca 2023 roku 147 000 obywateli Federacji Rosyjskiej w wieku od 18 do 27 lat, którzy nie są w rezerwie i podlegają służbie wojskowej, zostanie powołanych do służby wojskowej”

- ogłoszono w dokumencie.

Komentując decyzję rosyjskiego przywódcy, agencja UNIAN podkreśla, że oznacza ona „szokującą liczbę potencjalnie martwych” Rosjan.

- „Prędzej czy później spotkają się ze śmiercią na froncie ukraińskim”

- przekonuje ukraińska agencja informacyjna.

Tymczasem w mediach pojawiają się doniesienia o planach zmobilizowania emerytów.

- „Zostaną zmobilizowane kobiety do 70 roku życia i mężczyźni do 75 roku życia. Kwestia granicznego wieku jest aktywnie dyskutowana. Emerytów chcą wykorzystywać głównie do pracy na tyłach: do szycia mundurów i pracy w fabrykach wojskowo-przemysłowego kompleksu (w przemyśle zbrojeniowym brakuje prawie pół miliona pracowników). Do 25 proc. zmobilizowanych emerytów może zostać wysłanych na pierwszą linię frontu. Tutaj mieliby kopać rowy, budować fortyfikacje, prać ubrania żołnierzom itp. Praca emerytów pozwoli nie angażować samych żołnierzy w warunkową wojskową pracę”

- podał na Telegramie kanał doradcy ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Antona Heraszczenki.