Centrum Informacyjne Rządu poinformowało dziś, że premier Mateusz Morawiecki dotarł do Kijowa. Niezapowiadana wcześniej wizyta szefa polskiego rządu w ogarniętym wojną kraju odbywa się z uwagi na spotkanie Trójkąta Lubelskiego, w ramach którego Morawiecki rozmawia z premierami Ukrainy i Litwy.

- „Tutaj, z Kijowa, ze stolicy wolnej, niezależnej Ukrainy, wzywamy cały wolny świat, aby wspierał Ukrainę. Rosja atakuje infrastrukturę cywilną Ukrainy, chce wygenerować ogromny kryzys humanitarny. To są barbarzyńskie działania. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby z tym walczyć”

- powiedział polski premier na początku tego spotkania.

Podkreślił, że Polska wspiera Ukrainę nie tylko militarnie, ale również niesie jej pomoc humanitarną przed ciężkimi miesiącami zimy. Wskazał, że trwająca wojna jest testem dla całej społeczności międzynarodowej.

- „Możemy patrzeć, jak ludzie umierają z głodu albo możemy powstrzymać tę sytuację. (...) Niech żyje niepodległa Ukraina oraz przyjaźń pomiędzy Litwą, Ukrainą i Polską”

- powiedział, wyrażając przekonanie, że rosyjscy barbarzyńcy zostaną pokonani.