Co to oznacza? Przewaga powietrzna Izraela
Według podobnych relacji izraelscy piloci w trakcie obecnej operacji „Rising Lion” w ciągu kilkudziesięciu godzin uzyskali kontrolę nad przestrzenią powietrzną nad Iranem, atakując strategiczne cele bez większego ryzyka.
To osiągnięcie porównywalne do Ukraińskich uderzeń na rosyjskie systemy obronne, ale z ogromną różnicą – Izrael nie tylko wyłączał, lecz zdominował systemy powietrzne Iranu w tempie dni, nie miesięcy.
Ekspercka ocena: mit rosyjskich systemów prysł
Analitycy z instytutu RAND zwracają uwagę, że izraelskie F‑35 i precyzyjne rakiety efektownie przebiły irańską obronę, opartą na rosyjskich technologiach. To znak, że te systemy w starciu z Zachodem zawodzą.
Były zastępca brytyjskiego sztabu wojskowego, Justin Cramp, ostrzega, że ujawnione słabości mogą zniechęcić klientów do zakupu rosyjskiego sprzętu i przepchnąć popyt w stronę Chin.
Co z Ukrainą? Lekcja dla NATO i Rosji
Analogiczne operacje Ukrainy — niszczenie S‑300, S‑400 i radarów rosyjskich w ciągu ostatnich miesięcy — są równie efektowne, ale mniej nagłośnione. Ukraina korzysta ze starszych samolotów i dronów, co też potęguje końcowy efekt: nawet "przestarzałe" narzędzia niszczą systemy, które uważane były za niedostępne.
Amerykańscy analitycy zwracają uwagę, że zachodni sojusznicy – w tym USA – mogą być mylnie przekonani o niepokonaniu rosyjskiej obrony powietrznej. Tymczasem realia – zniszczenia dokonane przez Izrael i Ukrainę – dowodzą, że gdy do akcji wkraczają F‑35 i najnowsze pociski, nie ma świętych twierdz.
Skutki dla rosyjskiej propagandy i rynku zbrojeniowego
Rosyjski mit „bezpiecznej przestrzeni powietrznej” legł w gruzach. Jeśli nawet Rosja opierała się na takim mniemaniu… na Kremlu teraz panuje zdumienie i niepokój.
Długofalowo rynki zbrojeniowe mogą się przestawić: klienci zaczną unikać rosyjskiego uzbrojenia, sięgając po sprzęt z USA, Izraela, a nawet Chin. To strategiczna porażka, której skutki mogą trwać lata.