29-letnia parlamentarzystka dała już się poznać z barwnych opowieści o swoim życiu. Tym razem, mówiąc na antenie TVN24 o pierwszym posiedzeniu Sejmu, postanowiła opowiedzieć o swojej „wieloletniej pracy na wojnach”.

- „Ja pracowałam wiele lat na wojnach i przyznam szczerze, że obserwowałam na przykład negocjacje między warlordami, watażkami i tam, mimo tego, że zdarzają się morderstwa na tle politycznym, to poziom honoru, szacunku i dekorum jest dużo wyższy. Więc paradoksalnie czułam się trochę jak w takiej książce z literatury Kafki i połączeniem tego z politycznym thrillerem i satyrycznymi fragmentami z Jasia Fasoli. To było trochę surrealistyczne, ale jednocześnie pokazuje ile my, młode pokolenie, ale i wy, mamy do pokazania”

- mówiła reprezentantka Koalicji Obywatelskiej.

„Skromność” posłanki wywołała wiele komentarzy w mediach społecznościowych.