W czasie zgromadzenia Synodu Biskupów poświęconego synodalności, przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki skierował list do papieża Franciszka, w którym zaprotestował przeciwko postulatom niemieckiej Drogi synodalnej.

- „Świadomość siły, która tkwi w prawdzie, ożywia moją nadzieję wobec trwającego synodu, by nie był on w żaden sposób zmanipulowany i wykorzystany do autoryzacji niemieckich tez, otwarcie sprzecznych z nauczaniem Kościoła katolickiego”

- napisał metropolita poznański.

Hierarcha zauważa, że trzy tematy, które zdominowały niemiecką Drogę synodalną, to „zmiana ustroju Kościoła, zmiana nauczania na temat moralności seksualnej oraz udzielanie kobietom święceń diakonatu i prezbiteratu”. W przypadku tego drugiego tematu wskazuje, że przez niemiecką Drogę synodalną nauczanie Kościoła na temat homoseksualizmu i transpłciowości jest postrzegane „nie tylko jako niemiłosierne i dyskryminujące, ale wręcz – zdaniem autorów – czyni Kościół odpowiedzianym za prześladowania i samobójstwa osób transgender”. Odpowiadając na te twierdzenia, abp Gądecki przypomina, że prawdziwie katolickie podejście oznacza, iż „traktujemy z szacunkiem każdego człowieka, ale nie każdy ludzki wybór”.

W swoim liście duchowny odnosi się również do postulatu reinterpretacji pierwszego rozdziału Księgi Rodzaju.

- „Autorzy dokumentu wysuwają szereg praktycznych propozycji, poczynając od niezapisywania płci dziecka w metryce chrztu, możliwość zmiany imienia i płci w akcie chrztu, poprzez zapewnienie osobom transgender dostępu do sakramentów, w tym do kapłaństwa i do życia konsekrowanego, po obowiązek używania w Kościele niedyskryminującego języka i treningi dla duchownych, jak służyć osobom transgender. Wszystko w imię tzw. najnowszych osiągnięć nauk społecznych. Istnieje jednak ryzyko, że ustalenia naukowe, na które powołuje się Synodale Weg są błędne, podobnie jak w przypadku innej popularnej niegdyś teorii rasizmu”

- pisze.

Podkreśla, że zaprezentowane przez niemiecką Drogę synodalną tezy mają „ewidentnie niekatolicki charakter”.

- „Jako przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski z synowskim oddaniem i szacunkiem wobec apostolskiego urzędu Następcy Św. Piotra, a jednocześnie z zatroskaniem i smutkiem wobec decyzji Niemieckiej Drogi Synodalnej, pragnę zwrócić uwagę Ojca Świętego na te skrajnie niedopuszczalne i niekatolickie tezy Synodale Weg, ufając że depozyt apostolski, którego Stróżem i Powiernikiem jest Wasza Świątobliwość pozostanie nienaruszony”

- zwrócił się do Ojca Świętego przewodniczący KEP.

Paweł Chmielewski: Stanowisko abp Gądeckiego wymaga zdecydowanego wsparcia

List metropolity poznańskiego komentuje na łamach portalu PCh24.pl red. Paweł Chmielewski.

- „Synod o Synodalności okazał się być wioską potiomkinowską. Wsłuchiwanie się, inkluzja, kulawy Ersatz prawdziwej debaty… Według abp. Stanisława Gądeckiego trudno mówić o racjonalnym poszukiwaniu prawdy oraz otwarciu na Boże słowo. Tym więcej, że czołową rolę w obradach synodalnych odegrał program Niemców, Belgów i innych europejskich progresistów. Kościół znalazł się w bardzo groźnej sytuacji”

- pisze dziennikarz.

- „Metropolita Poznania, jako jedyny z Polaków obecnych na synodzie, mówi o tym wprost. Takie stanowisko wymaga zdecydowanego wsparcia ze strony całej zdrowej części Kościoła w Polsce”

- podkreśla.

Publicysta docenia, że w odróżnieniu od pozostałych uczestników zgromadzenia synodalnego z Polski, abp Gądecki „nie wpadł w pułapkę ideologicznej wewnątrzkościelnej pseudo-poprawności”.