Jednocześnie na świecie marnuje się prawie miliard ton żywności, co wystarczyłoby na wykarmienie 2 miliardów ludzi. Czy zdajemy sobie sprawę z tego wszystkiego? Są ludzie żyjący bardzo skromnie. Tym staramy się dopomóc choćby przez paczki świąteczne. Niech przynajmniej od czasu do czasu skosztują czegoś, na co pozwolić sobie nie mogą na co dzień. To jest taka realizacja GŁODNYCH NAKARMIĆ

Irytujemy się na kliki, które swoim załatwiają co lepsze posadki. A może by powołać takie dobre kliki, które znając sytuację najbliższego otoczenia, załatwią pracę bezrobotnemu, a pracującemu za nędzne pieniądze załatwią coś lepszego. Na rozmaite organizacje nie zawsze można liczyć, a dobrze zorganizowana pomoc sąsiedzka może trochę wyrównać różnice. A czy nakarmiliście kiedy kogoś głodnego? Czasami zaopatrujemy kogoś proszącego w produkty żywnościowe i… znajdujemy całą paczkę w koszu na śmieci. Bywa i tak. Nie zawsze spotykamy się z wdzięcznością. Ale my pomagamy Chrystusowi. Byłem głodny, a nakarmiliście Mnie…

Tekst ukazał się na blogu ojca Leona Knabita OSB

Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.