„Mam taki apel na początek. Rzadko się zdarza, żeby zacząć pracę i słyszeć tyle negatywnych opinii. Chcę dać zawodnikom spokój pracy, aby z radością przyjeżdżali na zgrupowania reprezentacji Polski. Chcemy awansować na EURO. Wiem, że jestem osobą kontrowersyjną i dla wielu nie byłem oczywistym, ale chcę podziękować Prezesowi i Zarządowi za zaufanie” – powiedział podczas konferencji prasowej nowy szkoleniowiec polskiej kadry.
Michał Probierz przypomniał, że grupa zawodników, która obecnie stanowi trzon polskiej reprezentacji „się starzeje”, ale chciałby zbudować reprezentację, na którą „dobrze się patrzy”.
„Każdy chciałby grać ofensywną piłkę. Jest taki moment, że w wielu kadrach następuje zmiana pokoleniowa. Jak ta reprezentacja była na topie to wszyscy zawodnicy grali w bardzo dobrych klubach. To pokolenie się zmienia. Musimy dołożyć do tej grupy głodnych zawodników, którzy będą reprezentować godnie reprezentację Polski. Dopasujemy system do naszych piłkarzy, aby wykorzystać atuty, które mają m.in. Robert Lewandowski czy Piotrek Zieliński. Ci, co ubiorą koszulki, będą wiedzieć, że kadra to dobro narodowe” – mówił Probierz.
„Sztuką selekcjonera jest wyselekcjonować kogoś nieoczywistego. Szukać innego rozwiązania. Chcemy wykorzystać potencjał rozwijających się zawodników. A do tego, żeby nasze gwiazdy błyszczały, żebyśmy mieli radość z tej kadry” – przekonywał były szkoleniowiec Cracovii czy Jagielloni.
„20 lat pracowałem na to, aby objąć tę funkcję. Prowadziłem wiele klubów, wielu zawodników. To nie jest tak, że jestem przypadkowym trenerem. Proszę kibiców o to, żeby wstrzymali się i ocenili mnie po tym, co będzie. Wspólnie i razem osiągajmy sukcesy i odbudujmy kadrę, abyśmy byli z niej dumni” – zaapelował nowy selekcjoner Biało-Czerwonych.