"Wśród ministrów w rządzie Scholza jest więcej frustracji, niż zadowolenia – spory dotyczą planowanego zakazu nowych systemów grzewczych na ropę i gaz, a także budżetu" - czytamy na łamach Spiegla.

"Ton wśród koalicjantów staje się coraz bardziej szorstki: na przykład minister gospodarki Robert Habeck (Zieloni) mówił ostatnio o nadużyciu zaufania, ponieważ do prasy wyciekły szczegóły wewnętrznych negocjacji. A zdaniem FDP nie ma obecnie podstawowego porozumienia w rządzie federalnym w kwestiach finansowych. Kanclerz Olaf Scholz (SPD) zwykle trzyma się z dala od sporów" - czytamy dalej.

Respondenci opublikowanego przez Der Spiegel sondażu wskazują, że najpopularniejszym niemieckim politykiem rządowym jest szef resortu obrony Boris Pistorius.

"Wysokie notowania Pistoriusa kontrastują z wynikami osiąganymi przez jego poprzedniczkę i partyjną koleżankę – Christine Lambrecht, która wielokrotnie trafiała na pierwsze strony gazet z powodu pomyłek i od dawna zajmowała ostatnie miejsce w rankingu. Poprzedniczka Lambrecht na tym stanowisku, Annegret Kramp-Karrenbauer (CDU), również znajdowała się na dole rankingu jako minister z ostatniego składu gabinetu Merkel" - czytamy na łamach Spiegla.

Drugi najpopularniejszy minister to szef resortu spraw społecznych Hubertus Heil (SPD). Heil stracił na popularności, jednak nie tak wyraźnie, jak Scholz i minister gospodarki Robert Habeck (który spadł z pozycji drugiej na siódmą).

Na trzeciej pozycji uplasowała się szefowa MSZ Annalene Baerbock (Zieloni). Baerbock niezmiennie utrzymuje się w czołówce członków rządu, których Niemcy darzą największym zaufaniem.

Prawie 2/3 ankietowanych jest przy tym ogólnie niezadowolone z pracy rządu federalnego.