Szef polskiej dyplomacji stwierdził, że wypowiedzi Zełenskiego oraz członków jego rządu doprowadziły do sytuacji, w której naprawa percepcji postrzegania Ukrainy przez Polaków wymagała będzie „tytanicznej pracy”.
Szef polskiego MSZ został zapytany podczas briefingu prasowego, czy zamierza rozmawiać ze swoim ukraińskim odpowiednikiem na temat załagodzenia kryzysu we wzajemnych stosunkach.
- Dostrzegam w pana pytaniu sugestię, że doszło do zmiany polityki wobec Ukrainy. Nic takiego nie ma miejsca. Natomiast istnieje obecnie bardzo (...) radykalna zmiana w postrzeganiu przez polską opinię publiczną. I to jest stan świadomości polskiego społeczeństwa, które bez wątpienia – mówię to jako obywatel – czuje się dogłębnie dotknięte wypowiedziami ukraińskiego prezydenta, co nie tworzy najlepszego klimatu do dalszych działań dyplomatycznych – opowiedział.
Rau dodał też, że zadano mu podobne pytanie podczas obiadu zorganizowanego przez szefa dyplomacji USA Antony'ego Blinkena obiadu z szefami MSZ państw NATO, na które odpowiedział w ten sam sposób.
Odnosząc się do kwestii naprawy stosunków dyplomatycznych z Ukrainą stwierdził też, że te naprawić jest stosunkowo łatwo. Podkreślił jednak, że „o wiele trudniej zmienić opinię publiczną, która w demokracji dyktuje politykę”. W jego opinii naprawa atmosfery będzie wymagała „tytanicznej” pracy dyplomatycznej.