Czołgi, o których mowa mają zostać wykorzystane do walk w Donbasie. Chodzi m.in. o modele T-62, co – jak wskazuje Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii – na ogromne braki nowoczesnego sprzętu w armii rosyjskiej.

Rosyjskie wojska lądowe kontynuują próby otoczenia Siewierodoniecka i Lisiczańska, po tym jak ostatnio zdobyły kilka wiosek na północny zachód od Popasnej. Rosja naciska na enklawę Siewierodoniecka, choć Ukraina utrzymuje kontrolę nad wieloma bronionymi sektorami, co uniemożliwia Rosji przejęcie pełnej kontroli nad Donbasem” – czytamy w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Jak czytamy czołgi T-62 z uwagi na bardzo starą konstrukcję będą prawie na pewno bardzo mało odporne na nowoczesną broń przeciwpancerną, co niektórzy określają już nawet jako „trumny na gąsienicach”.