W nocy ze środy na czwartek najwięcej śniegu spadło na wschodzie. Przyrost pokrywy śnieżnej wyniósł aż 9 cm. Dziś opady powinny już ustępować lub zdecydowanie osłabnąć.

Jak jednak przekonuje rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski:

Mamy teraz taki okres, że będzie trochę na plusie. Śnieg, który spadnie, będzie się topić, a następnie przymarzać, powodując oblodzenia”.

Dodał, że po ataku zimy czeka nas powrót pogody typowo jesiennej. Na zachodzie termometry mogą wskazać nawet 9 stopni Celsjusza. Cieplej będzie na terenie całej Polski już od środy – ustaną też nocne przymrozki.