Kadencja urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy kończy się za 3 lata. Zaczną więc powoli pojawiać się kolejne badania szans polityków na objęcie najważniejszego urzędu w Polsce.

Jak wynika z listy kandydatów – i tego zdecydowanie zabrakło – nie wzięto pod uwagę żadnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości.

W przeprowadzonym 28 czerwca 2022 badaniu zwyciężył Rafał Trzaskowski z wynikiem 18 proc. poparcia. Na drugim miejscu w tym zestawieniu znalazł się Patryk Jaki z wynikiem 11 proc., a podium zamknął Szymon Hołownia z poparciem na poziomie 9 proc.

Co ciekawe lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk znalazł się dopiero na czwartym miejscu z poparciem 8 proc., a więc jego szanse w zbliżających się wyborach prezydenckich są zdecydowanie znikome. I to jest istotny wynik tego sondażu.

Ponownie na prezydenturę nie mają szans także inni kandydaci, którzy już w tym wyścigu uczestniczyli. I tak kolejne wskazania uzyskali:

- Krzysztof Bosak – 4 proc.

- Władysław Kosiniak-Kamysz – 2 proc.

- Robert Biedroń – 2 proc.

W badaniu przeprowadzonym przez Kantar na zlecenie mpress.pl 15 proc. wyborców było niezdecydowanych, a 30 proc. wybrałoby innego kandydata.

Sondaż o tyle interesujący, że pokazuje walkę w obozie Platformy Opozycji i spychanie w nim na drugi albo nawet trzeci plan Donalda Tuska, a Rafał Trzaskowski bez kandydata Prawa i Sprawiedliwości będzie zapewne mógł się kiedyś pochwalić, że na 3 lata przed wyborami prezydenckimi prowadził w sondażu prezydenckim wśród kandydatów drugiej albo nawet trzeciej ligi, w którym nie uwzględniono kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Pomijając oczywiście Patryka Jakiego z Solidarnej Polki, którego zapene nawet nie zapytano, czy ubiegałby się o urząd Prezydenta RP.

Ponadto patrząc na otaczające Rafała Trzaskowskiego odium „dupiarza”, trudno sobie wyobrazić jakiekolwiek kolejne poważne zwycięstwo obecnego jeszcze prezydenta Warszawy.