Porozumienie z Komisją Europejską ws. tzw. kamieni milowych i nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym miały zakończyć spór z Brukselą o polski Krajowy Plan Odbudowy i uruchomić wypłatę należnych nam środków z unijnego Funduszu Odbudowy. Wciąż jednak nie wiemy, czy pieniądze te otrzymamy, a kolejne wątpliwości wzbudziła w ub. tygodniu wiceszefowa KE Vera Jourova, która stwierdziła, że likwidująca Izbę Dyscyplinarną nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym nie wypełnia warunków określonych w KPO.

- „Polska będzie musiała zastanowić się nad tymi warunkami i jeśli nie będzie wystarczającej reakcji w prawnie wiążących przepisach dotyczących polskich sędziów, które odpowiadają warunkom z kamieni milowych, nie wypłacimy pieniędzy”

- powiedziała Jourova w czasie posiedzenia komisji LIBE.

Zamieszanie wokół KPO komentował na antenie TVP Info europoseł Jacek Saryusz-Wolski, który w mocnych słowach ocenił działania Komisji Europejskiej.

- „To jest taktyka gry w dobrego i złego policjanta. Słowa Jourovej w miękkiej formie potwierdziła Von der Leyen. Sens jest taki, że Komisja Europejska rezerwuje sobie możliwość wysłania bądź nie pierwszej transzy środków z KPO dla Polski. Co się wydarzy? Trudno wyrokować, bo do tej pory komisja wielokrotnie postępowała wiarołomnie, nie stosując się do swoich słów i deklaracji”

- powiedział polityk.

Przypomniał przy tym, że w przyjętych po szczycie Rady Europejskiej w grudniu 2020 roku konkluzjach ustalono, iż jedyną przyczyną zablokowania środków może być korupcja, a mimo to Polsce blokuje się środki z Funduszu Odbudowy. W związku z tym, w ocenie eurodeputowanego, „Komisja nie jest dla Polski wiarygodnym partnerem”.

Zdaniem gościa programu „O co chodzi”, celem działań Brukseli jest „zwalczanie poprzez przemoc instytucjonalną, prawną i polityczną krajów, które nie chcą się podporządkować hegemonicznej władzy centrum zarządzanego przez tandem francusko-niemiecki”.

- „Oni chcą scentralizowanej UE, a także układać się z Władimirem Putinem, realizując koncenpcję jednej Europy od Lizbony po Władywostok. Widać, że przeszkadzamy im w obu tych aspektach”

- powiedział Jacek Saryusz-Wolski.