Ukraińska armia kontynuuje kontrofensywę i odnosi kolejne sukcesy. Brytyjski resort obrony podkreślił w dzisiejszym raporcie, że z powodzeniem posuwa się zarówno na froncie północno-wschodnim, jak i na froncie południowym. O postępy Ukraińców portal wPolityce.pl zapytał gen. Romana Polko.
- „Ukraina w dalszym ciągu pokazuje, że ma silne morale i broń, którą otrzymała (choć wciąż jeszcze w zbyt małej ilości) z Zachodu nie marnuje się. Putin już przegrał tę wojnę, doskonale wie, że za pomocą sił konwencjonalnych ta duża, niezwyciężona armia, nie jest w stanie pokonać Ukrainy”
- powiedział wojskowy.
Zaznaczył, że Putin wciąż jest w stanie dokonać wielu zbrodni. Barbarzyńskie działania, których Putin się dopuszcza, są jednak w ocenie rozmówcy wPolityce.pl jedynie dowodem na jego bezsilność.
- „W tej chwili już próbuje tylko strachem zmusić Europę do wywierania presji na Ukrainę, aby zaprzestała działań bojowych, ofensywy, i zgodziła się na utratę kolejnej części terytoriów”
- wskazał gen. Polko.
Jego zdaniem niewiele w sytuacji na froncie może zmienić ogłoszona przez Putina mobilizacja.
- „To siermiężne wyposażenie, wyszkolenie i wysyłanie nieprzygotowanych ludzi do tych obszarów, to po prostu wysyłanie ich na śmierć”
- podkreślił.
Zachód tymczasem nie może ulec szantażowi Kremla i musi nieustannie wspierać Ukrainę.
- „Jeżeli chcemy żyć normalnie i budować bezpieczną przyszłość dla kolejnych pokoleń, dla naszych dzieci, to musimy zatrzymać tego potwora już w Ukrainie. Wszelkie ustępstwa oznaczałyby wyłącznie umożliwienie Rosji kolejnej agresji, dając jej czas na odbudowanie tych zdolności, których Ukraina dziś ją pozbawiła”
- powiedział były dowódca GROM.