O swojej decyzji minister sprawiedliwości poinformował w czasie konferencji prasowej.
- „Przekazuje wniosek Prokuratora Krajowego z dnia 28 maja 2024 r. wystosowany na kanwie postępowania przygotowawczego prowadzonego przez zespół śledczych nr 2 Prokuratury Krajowej o wyrażenie zgody na o pociągnięcie posła Michała Wosia, posła na Sejm RP, do odpowiedzialności karnej”
- zacytował treść pisma skierowanego do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
Dodał, że „wniosek jest właśnie składany na biurze podawczym Kancelarii Sejmu”.
Polityk wyjaśnił, że chodzi o zarzuty nadużycia przekroczenia uprawnień, nadużycia zaufania i wyrządzenia szkody majątkowej wielkich rozmiarów.
- „Cała rzecz dotyczy wydatkowania środków na zakup oprogramowania Pegasus. Wniosek PK bazuje na zeznaniach świadków oraz materiałach Najwyższej Izby Kontroli i świadka Tomasza Mraza”
- zaznaczył.
Radość z działań kierowanej przez Adama Bodnara prokuratury wyraził premier Donald Tusk.
- „Jest pierwszy wniosek o uchylenie immunitetu wobec członka zorganizowanej grupy Ziobry. Pierwszy”
- napisał na X.com.
Jest pierwszy wniosek o uchylenie immunitetu wobec członka zorganizowanej grupy Ziobry. Pierwszy.
— Donald Tusk (@donaldtusk) May 28, 2024
Woś: Jestem dumny
Do medialnych doniesień dot. planów prokuratury kilka dni temu odniósł się sam poseł Woś.
- „Zarzut, że dzięki mnie Polska zyskała narzędzia do zawalczenia przestępców (w tym w sprawach kilkunastu zabójstw, grupy szpiegowskiej, którą chwalił się ostatnio Tusk, korupcji itd) jest absurdalny. Dla mnie to powód do dumy”
- napisał były wiceminister sprawiedliwości.
Podkreślił, że podejmowane przez niego działania były zgodne z prawem i interesem publicznym.
Zarzut, że dzięki mnie Polska zyskała narzędzia do zawalczenia przestępców (w tym w sprawach kilkunastu zabójstw, grupy szpiegowskiej, którą chwalił się ostatnio Tusk, korupcji itd) jest absurdalny. Dla mnie to powód do dumy.
— Michał Woś (@MWosPL) May 23, 2024
Czytam w @wirtualnapolska, że chcą mi uchylić… pic.twitter.com/lRQQg9wFcW