„Każdy szef ma prawo kształtowania swojej polityki kadrowej, ale odwoływanie doświadczonych oficerów jedynie dlatego, że byli powołani za czasów poprzedniego rządu to nic innego niż polityczne represje” – napisał w mediach społecznościowych Mariusz Błaszczak.
Zdaniem byłego szefa resortu obrony narodowej „decyzja kierownictwa MON o dymisjach miała tylko jeden cel - zadowolenie Tuska i osób spod znaku ośmiu gwiazd, które oczekują rozliczeń w Wojsku Polskim”.
„Wstyd” – skonstatował szef klubu parlamentarnego PiS.
Jak podały media, gen. Robert Głąb jako kolejny już z polskich oficerów został odwołany ze struktur NATO i przeniesiony do dyspozycji kadrowej ministra obrony.