Goście programu Małgorzaty Jareckiej rozmawiali o problemie nielegalnej migracji.

- „W tym momencie pan stawia taki zarzut pod tytułem: wszystkiemu winne jest Prawo i Sprawiedliwość, rząd, a w Afryce biją Murzynów, i to się do tego sprowadza”

- powiedziała Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, wskazując na absurdalność zarzutów kierowanych przez Przemysława Koperskiego pod adresem rządu Zjednoczonej Prawicy.

Słowo „murzyn” wyjątkowo oburzyło parlamentarzystę Lewicy.

- „Pani rasistowskiego języka używa, to jest po prostu niegodne”

- zwrócił się do kandydatki PiS.

W odpowiedzi ta wyjaśniła, że z wykształcenia jest filologiem, a słowo „murzyn” występuje w języki polskim. To jednak nie przekonało Koperskiego.

- „Jest to ewidentnie pejoratywne określenie, niegodne tego, aby dzisiaj używać go w języku polskim i jeśli pani redaktor na to nie zwróci uwagi, to ja się wyłączam z tego programu, nie będę brał w nim udziału”

- powiedział, po czym się rozłączył.