Radni Prawa i Sprawiedliwości domagają się wyjaśnień od prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego w sprawie zniżek na reklamy w MZA dla kandydatów Koalicji Obywatelskiej w trakcie kampanii samorządowej. Jak już dzisiaj informowaliśmy – wedle doniesień portalu dorzeczy.pl – miały one wynosić nawet 80 procent. Portal opublikował na swojej stronie faktury wystawione jesienią 2018 roku Koalicji Obywatelskiej przez Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie.

PiS twierdzi, że mamy tu do czynienia z „jaskrawym nadużyciem władzy”. Rafał Trzaskowski przekonuje jednak, że zniżki były rzekomo proponowane każdemu komitetowi.

W sprawie afery radny PiS Sebastian Kaleta napisał na twitterze:

Miejska spółka zależna od polityków PO udzieliła PO 80 proc. zniżki na reklamy na miejskich autobusach. W trakcie kampanii Warszawa była zalana tymi reklamami, teraz wiemy dlaczego. Należąca do warszawiaków spółka robiła to niemal darmo, ciekawe czy te 20 proc. w ogóle koszty pokrywało”.

Poseł PiS Paweł Lisiecki podkreślił w trakcie dzisiejszej konferencji prasowej:

Będziemy domagali się od pana Rafała Trzaskowskiego (…) wyjaśnienia tej sprawy”.

Przekonuje, że zniżki te spowodowały dla budżetu miasta i MZA straty wielkości setek tysięcy złotych. Poseł chce wiedzieć, czy z podobnych zniżek korzystał między innymi sam Rafał Trzaskowski.

W trakcie dzisiejszego briefingu do sprawy odniósł się też prezydent Warszawy:

Zawsze zniżki są dla wszystkich. Przy kolejnych kampaniach wyborczych - jeżeli są zniżki, a rzeczywiście one są przy każdej kampanii wyborczej - taka oferta jest kierowana do wszystkich komitetów wyborczych”.

Radny Tomasz Herbich z PiS poinformował, że w trakcie najbliższej sesji Rady Warszawy złoży wniosek o to, by sprawą zajęła się komisja rewizyjna.

dam/PAP,Fronda.pl