Na telewizję publiczną w Danii spadły oskarżenia o promowanie perwersji, pornografii i pedofilii. Oburzenie rodziców wywołała emisja anonimowanego filmu dla dzieci, który opowiada o… mężczyźnie z najdłuższym penisem świata.

W ostatni weekend duńska telewizja publiczna wyemitowała na kanale dla dzieci pierwsze odcinki serialu, którego bohaterem jest wąsaty John Dillermand. Cechą charakterystyczną postaci jest… posiadanie wyjątkowo długiego przyrodzenia. Sama bajka opowiada o kłopotach Johna, ponieważ ze swoim przyrodzeniem, jak słyszymy w filmowej piosence, „prawie nic nie może zrobić”. Bajka przedstawia problemy, jakie mężczyźnie sprawia penis, na przykład kradnąc dziecku lody.

Rodzice określają serial jako „pornograficzny”. Jednak szef kanału Morten Skov Hansen przekonuje, że w bajce nie ma nic złego.

- „Jest wiele pozytywnych komentarzy od rodziców, którzy wykorzystali film do porozmawiania z dziećmi o ciele” – stwierdził.

Telewizja zapewnia też, że przed emisją serial był konsultowany z psychologami dziecięcymi oraz duńską organizacją zajmującą się wychowaniem seksualnym Sex & Samfund.

kak/PAP, interia.pl