Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski niszczy międzynarodową koalicję, która wspierała Ukrainę – pisze na Facebooku ukraiński politolog Andrij Smolij. Według niego, od 2014 r. ukraińska dyplomacja ciężko pracowała, aby ją utworzyć.

„Od końca maja do dnia dzisiejszego polityka zagraniczna nowego rządu [ukraińskiego] jest sztuką porażki. Oni całkowicie nie rozumieją, że możemy pozostać sam na sam z agresorem. Niestety populizm wygrywa. Chcą ustanowić „pokój” na warunkach kapitulacji. Drużyna nowego rządu faktycznie oddaje kraj na pastwę wroga, agresora. Nie jest za późno się zastanowić i zrobić krok wstecz, ponieważ konsekwencje mogą być bardzo smutne” - ostrzega politolog.

Przypomnijmy, 5 września Sąd Apelacyjny w Kijowie zwolnił z aresztu Władimira Cemacha, byłego dowódcę obrony przeciwlotniczej wojsk prorosyjskich terrorystów z samozwańczej „Donieckie Republiki Ludowej”, którego chciała przesłuchać holenderska prokuratura w związku ze sprawą zestrzelenia w lipcu 2014 roku malezyjskiego boeinga nad obwodem donieckim na wschodniej Ukrainie, w trakcie którego zginęło 298 osób, w większości obywateli Holandii.

Terrorysta został zatrzymany 27 czerwca bieżącego roku przez ukraińskie służby specjalne na terytorium okupowanym przez prorosyjskich terrorystów, a następnie formalnie aresztowany przez sąd w Kijowie. Najprawdopodobniej uwolnienie tak ważnego świadka jest wynikiem negocjacji Putina i Zełenskiego, a także częścią dalekosiężnej rosyjskiej operacji specjalnej w celu wciągnięcia Ukrainy w orbitę wpływów Kremla.

bsw/jagiellonia.org