Władimir Putin wystąpił wczoraj na posiedzeniu opiniotwórczego geopolitycznego rosyjskiego klubu "Wałdaj". W trakcie swojego przemówienia Putin sformułował cztery zasady, które w jego ocenie składać się będą na nową rosyjską ideologię - zdrowy konserwatyzm. W przemówieniu Putina nie zabrakło odniesień do Zachodu, a także do Polski. Jaki wpływ może mieć to podejście na politykę zagraniczną Rosji wobec Polski i reszty świata?

Po pierwsze: „pandemia koronawirusa wyraźnie pokazała, że strukturalną jednością porządku światowego jest wyłącznie państwo”. Oznacza to, że żadne ponadnarodowe globalne struktury go nie zastąpią – chociażby dlatego, że „tylko suwerenne państwa są zdolne do efektywnej odpowiedzi na wyzwania czasów i problem obywateli”. Putin nazwał przy tym idee „świata bez granic” i likwidacji państw „bronią geopolitycznej walki”.

„W trakcie ostatnich dziesięcioleci wielu żonglowało spektakularnymi koncepcjami, które proklamowały przestarzałą rolę państwa. Jakby w realiach globalizacji narodowe granice stanowiły anachronizm, a suwerenność – blokadę  dla rozkwitu. Wiecie, mówiłem już o tym i chcę jeszcze raz podkreślić: tak mówili także ci, którzy próbowali naruszyć cudze granice, wierząc w swoją konkurencyjną przewagę. A jak tylko okazało się, że ktoś gdzieś dochodzi do dużych rezultatów, od razu wracają do zamykania granic, swoich własnych granic celnych, zaczynają budować mury. Czy nie widzimy tego?” – mówił Putin. Czy miał tutaj na myśli także polskie plany budowy muru na granicy z Państwem Związkowym Rosji i Białorusi? (przyp. tłum.)

Putin stwierdził zatem, że każdy rzeczywisty porządek międzynarodowy powinien uwzględniać interesy i możliwości państwa, a nie próbować udowadniać, że w ogóle nie powinno ich być.

Tym bardziej nie wolno komukolwiek narzucać czegokolwiek, jak choćby zasad społeczno-politycznego ładu lub wartości, które ktoś w zgodzie ze swoimi przekonaniami nazwał uniwersalnymi. Przecież widoczne jest, że kiedy przychodzi prawdziwy kryzys, liczy się tylko jedna uniwersalna wartość – ludzkie życie, a o tym, jak je chronić, każde państwo decyduje samodzielnie, uwzględniając swoje możliwości, kulturę, tradycję.

Sens pierwszej tezy jest taki, że to właśnie państwa (chodzi o rzeczywiście suwerenne państwa i te, które starają się nimi stać) będą ustanawiać zasady gry w świecie – a Rosja będzie uczestniczyć w budowie takiego świata.

Druga teza. „Ogrom zmian zmusza nas wszystkich do bycia szczególnie ostrożnym, chociażby z powodu poczucia konieczności ochrony”. Rosja będzie zatem działać ostrożnie i unikać rewolucyjnych zmian.

„Ogromne przełomy technologiczne lub kardynalne zmiany w otaczającym nas świecie, zniszczenie dotychczasowych struktur nie oznacza, że społeczeństwo i państwo powinny reagować na nie w sposób radykalny. Niszczenie, jak wiadomo, to nie budowanie. Bardzo dobrze o tym w Rosji wiemy, niestety na podstawie ostatnich doświadczeń. Przykłady z naszej historii pozwalają nam stwierdzić: rewolucja to nie droga wyjścia z kryzysu, a droga do pogłębienia tego kryzysu. Żadna rewolucja nie była warta uszczerbku, który przyniosła ludzkiemu potencjałowi” – mówił Putin.

Trzecia z tez Putina związana jest z pierwszą – Rosja rozumie, że bez ścisłej współpracy międzynarodowej nie uda się rozwiązać wielu wspólnych problemów, jednak nie za cenę zrzeczenia się suwerenności państwowej na rzecz struktur ponadnarodowych.

„Trzeba być realistami: większość pięknych sloganów o globalnych rozwiązaniach globalnych problemów, które słyszeliśmy od końca XX wieku, nigdy nie zostanie zrealizowana. Globalne rozwiązania wymagają takiego stopnia zrzeczenia się suwerennych praw państw i narodów na rzecz struktur ponadnarodowych, na który mało kto jest gotów, a mówiąc ściśle – nikt nie jest gotów. Przede wszystkim dlatego, że odpowiedzialność za rezultaty polityki ponosi się nie przed nieznaną społecznością międzynarodową, a przed swoimi obywatelami i wyborcami” – powiedział Putin.

Putin postulował także reformę głównej organizacji międzynarodowej – ONZ. Dodał, że „to właśnie ONZ w dzisiejszym pełnym turbulencji świecie jest nosicielem tego samego zdrowego konserwatyzmu stosunków międzynarodowych, który jest tak niezbędny dla normalizacji sytuacji”.

Czwarta z wygłoszonych przez Putina tez dotyczy wartości.

„W nowoczesnym kruchym świecie znacznie wzrasta ważność twardych fundamentów moralnych, etycznych, związanych z wartościami. Wartości to produkt kulturalno-historycznego rozwoju każdego narodu i jest to produkt unikalny” – mówił Putin.

Podstawą, na której państwo (teza pierwsza) będzie, odpowiadając na globalne kryzysy i wyzwania, ostrożnie reformować cały sposób życia człowieka (druga teza), są wartości jego narodu i cywilizacji.

Niedopuszczalny jest jakikolwiek ideologiczny dyktat. Rosji nie podobają się liczne Zachodnie „agresywne wymazywanie całych stron powszechnej historii, zwrotna dyskryminacja większości na rzecz interesów mniejszości lub potrzeba odwrócenia się od zwyczajowego rozumienia takich podstawowych pojęć, jak matka, ojciec, rodzina, czy płeć.

„Prosimy tylko, żeby nie leźć z tym do naszych domów – mamy inny punkt widzenia, wierzymy, że powinniśmy opierać się na swoich wartościach duchowych, na historycznej tradycji, na kulturze naszego wielonarodowościowgo społeczeństwa” – powiedział Putin.

Putin określił także stosunek Rosji do rewolucji społecznej w „społeczeństwach postępowych”. Ten stosunek bazuje na historycznych doświadczeniach i tym, że „patrząc na zmiany w szeregu krajów zachodnich, ze zdziwieniem uznajemy własne praktyki, które sami, na szczęście, zostawiliśmy na długie lata”.

Putin porównał przy tym zachodnich polityków do bolszewików.

„Proponowane przez nich pomysły nie są nowe – to wszystko, być może komuś wyda się to niespodziewane – przeżyliśmy już w Rosji, to wszystko już u nas było. Po rewolucji w 1917 roku bolszewicy, opierając się na dogmatach Marksa i Engelsa, również ogłosili, że należy zmienić cały obecny układ – nie tylko polityczny i ekonomiczny, ale także moralność człowieka, podstawy zdrowego istnienia społeczeństwa. Zniszczenie istniejących od wieków wartości, wiary, stosunków międzyludzkich, aż do pełnej rezygnacji z rodziny, zachęcanie do donosicielstwa na bliskich – to wszystko było konsekwencją rozwoju i, prawdę mówiąc, znajdowało wystarczające poparcie w świecie i było modne – tak jak dzisiaj. Również i bolszewicy charakteryzowali się absolutnym brakiem tolerancji wobec poglądów innych osób” – mówił Putin.

Praktykę wyboru płci dla dziecka Putin nazwał zjawiskiem na granicy przestępstwa przeciwko ludzkości, a dyskusję o prawach kobiet i mężczyzn – nowoczesną fantasmagorią.

„Patrzcie tylko, a dojdziecie do tego, w co wierzyli bolszewicy – nie tylko socjalizować kury, ale i kobiety. Jeszcze jeden krok i tam się znajdziecie” – mówił Putin w stronę zachodnich polityków.

Putin sformułował następnie coś, co nazwał „ideologią zdrowego konserwatyzmu".

„Jak już mówiłem, formułując nasze stanowisko, będziemy kierować się ideologią zdrowego konserwatyzmu. Kilka lat temu, kiedy napięcia na arenie międzynarodowej nie zbliżały się jeszcze do obecnego poziomu, chociaż, oczywiście, można powiedzieć, że już wówczas gęstniały chmury. Teraz, kiedy świat doświadcza strukturalnego zniszczenia, znaczenie rozumnego konserwatyzmu jako podstawy politycznego kursu znacznie wzrosło, zwłaszcza wraz z pojawieniem się mnożących się ryzyk, niebezpieczeństw, kruchości otaczających nas realiów.

Powiemy zatem, na nadchodzący okres światowych przemian, które mogą trwać dowolnie długo, a których ostateczny wygląd nie jest znany, że umiarkowany konserwatyzm to najbardziej rozsądna, w każdej sytuacji, linia postępowania. Będzie się ona oczywiście zmieniać, ale obecnie w myśl lekarskiej zasady „po pierwsze – nie szkodzić”, jest ona najbardziej racjonalna” – mówił Putin.

„Podejście konserwatywne – to nie bezrozumna opieka, nie strach przed zmianami i nie gra na przetrwanie, tym bardziej nie zamykanie się w obecnej skorupie. To przede wszystkim oparcie się na sprawdzonej przez czas tradycji, ochrona i wzrost populacji, realizm w ocenie siebie i innych, dokładne tworzenie systemy priorytetów, rozsądne formułowanie celów, odrzucenie ekstremizmu” – wyjaśniał swoje stanowisko Putin.

tłumaczenie: Grzegorz Grzesik za: ria.ru