Gazeta Krakowska” opisuje „szokujące okoliczności interwencji inspektorów Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Krynicy-Zdroju”. W Korzennej uratowano psy, które – jak podaje portal - „były hodowane na smalec i żyły w dramatycznych warunkach”.

Do interwencji w gminie Korzenna doszło dzięki zgłoszeniu przez anonimową osobę. Dzięki temu udało się uratować zwierzęta przed oprawcami.

Ponieważ właściciele psów byli agresywni, w akcji musiała pomagać policja.

- Osoba zgłaszająca podała tylko adres, pod którym miały znajdować się dwa psy. Dodała również, że wszyscy we wsi wiedzą o tym, że starszy pan, właściciel psów, od wielu lat hoduje i zabija psy na smalec – czytamy.

- Sąsiedzi zwrócili uwagę, że właścicielka oraz członkowie jej rodziny są bardzo agresywni, znalazło się też kilku świadków którzy chcą zeznawać. Inspektorzy o pomoc w interwencji poprosili policjantów – pisze „GK”.

Za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.

mp/gazetakrakowskowska.pl