Władze Mariupola poinformowały, że wojska rosyjskie zbombardowały szkołę artystyczną, w której schroniło się ponad 400 cywili.

Nie ma jeszcze informacji o liczbie ofiar, ale wiadomo, że budynek szkoły został zniszczony, a pod jego gruzami na pewno znajdują się ludzie. W szkole schronienie znalazły kobiety, dzieci i osoby starsze.

"Rosyjskie oddziały kontynuują ludobójstwo ludności ukraińskiej i cywilów w Mariupolu. Każdy wojskowy jest złoczyńcą i jest odpowiedzialny za swoje zbrodnie przeciwko ludziom, przeciwko mieszkańcom Mariupola" - napisały władze Mariupola na Telegramie.

Wczoraj władze Mariupola poinformowały także o masowych deportacjach mieszkańców Mariupola.

"Rosyjscy okupanci siłą przenoszą tysiące mieszkańców do Rosji. Cywile zostali wywiezieni do obozów, gdzie Rosjanie mieli sprawdzać telefony i dokumenty, a następnie siłą przenieśli część z nich do odległych miast w Rosji" - czytamy we wpisie na Telegramie Rady Mariupola.

Ponadto nadal nie udało się wydobyć ludzi spod gruzów zbombardowanego przez Rosję teatru. Pod gruzami teatru może być uwięzionych nawet 1000 osób.

jkg/pap