Kampanię wyborczą Małgorzaty Kidawy-Błońskiej trudno uznać za udaną. Nie ma w zasadzie dnia bez jakiejś wtopy kandydatki Koalicji Obywatelskiej. Bohaterem kolejnej wpadki jest nie tyle sama Kidawa-Błońska, co jej sztab.
W sieci krąży zdjęcie, z którego ubaw mają internauci. Wygląda na to, że gdzie Kidawa-Błońska nie może, tam... Arłukowicza z plakatem pośle.
„tu miejscowość tak mała, że nie znaleźli żadnego mieszkańca gotowego uścisnąć dłoń zdjęcia kandydatki... „
- komentuje jedna z użytkowniczek twitterza.
Ktoś inny zaś napisał:
„Jeżdżą z Małgorzatą z dykty... W tym czasie kandydatka pewnie została w domu i oglądając przemówienia Prezydenta Dudy dziwi się, jak można mówić z sensem bez promptera i kartki”.
Jeżdżą z Małgorzatą z dykty... W tym czasie kandydatka pewnie została w domu i oglądając przemówienia Prezydenta Dudy dziwi się, jak można mówić z sensem bez promptera i kartki.#Duda2020
— Walerian 🇵🇱💯 (@Walerian13) February 23, 2020
tu miejscowość tak mała, że nie znaleźli żadnego mieszkańca gotowego uścisnąć dłoń zdjęcia kandydatki... 😂😂😂
— Jakotako Nicimoto (@JakotakoNicimo) February 23, 2020
dam/twitter,Fronda.pl