Kampanię wyborczą Małgorzaty Kidawy-Błońskiej trudno uznać za udaną. Nie ma w zasadzie dnia bez jakiejś wtopy kandydatki Koalicji Obywatelskiej. Bohaterem kolejnej wpadki jest nie tyle sama Kidawa-Błońska, co jej sztab.

W sieci krąży zdjęcie, z którego ubaw mają internauci. Wygląda na to, że gdzie Kidawa-Błońska nie może, tam... Arłukowicza z plakatem pośle.

tu miejscowość tak mała, że nie znaleźli żadnego mieszkańca gotowego uścisnąć dłoń zdjęcia kandydatki... „

- komentuje jedna z użytkowniczek twitterza.

Ktoś inny zaś napisał:

Jeżdżą z Małgorzatą z dykty... W tym czasie kandydatka pewnie została w domu i oglądając przemówienia Prezydenta Dudy dziwi się, jak można mówić z sensem bez promptera i kartki”.

dam/twitter,Fronda.pl