Wyrzucony niedawno z Platformy Obywatelskiej poseł Paweł Zalewski daje swojej byłej partii czas do jesieni. Wtedy, jak przekonuje, swój „nowy projekt” ogłosi Rafał Trzaskowski, co spowoduje „wygaszenie szyldu Platformy”.

Poseł Paweł Zalewski był jednym z sygnatariuszy słynnego listu otwartego parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej, którzy apelowali o dyskusje prowadzącą do głębokich reform w Platformie Obywatelskiej. Później, na wniosek Borysa Budki, razem z Ireneuszem Rasiem został wyrzucony z partii.

Teraz na antenie RMF FM Zalewski ocenił przyszłość swojej byłej już partii. Jego zdaniem dziś już „nikt nie wierzy”, że Platforma jest jeszcze do odratowania. Do ostatecznego upadku ugrupowanie Budki ma doprowadzić Rafał Trzaskowski.

- „Ale przecież mamy do czynienia z sytuacją, w której wiceprzewodniczący Platformy pan Rafał Trzaskowski, który powinien być bardzo silnym filarem i ma do tego wszystkie dane, ma olbrzymi kapitał społeczny, jest politykiem, który zjednuje wyborców”

- mówił.

Tymczasem, według Zalewskiego, Trzaskowski „zamiast być tym filarem, woli realizować swój własny projekt”.

- „Myślę, że Trzaskowski buduje nowy projekt, który zostanie zapewne ogłoszony w pełni na jesieni, to będzie ten moment, w którym nastąpi wygaszanie szyldu Platformy”

- stwierdził.

kak/rmf24.pl, tvp.info.pl