- Nieprzekupność jest potrzebna w sytuacji, kiedy III RP jest pogrążona po uszy w korupcji, nie tylko czysto finansowej, polegającej na złodziejstwie, ale i korupcji politycznej – mówi Krzysztof Wyszkowski.

Media mainstreamowe mocno krytykują Prawo i Sprawiediwość za to, że chcą powierzyć tekę ministralną Antoniemu Macierewiczowi. Co Pan sądzi o nominacji Antoniego Macierewicz? 

Krzysztof Wyszkowski, dawny opozycjonista: Współpracowaliśmy od 1977 r. Antoni Macierewicz całą swoją działalnością i całym swoim życiem dowiódł, że nadaje się do sprawowania najważniejszych funkcji w państwie. To dobry mąż i ojciec rodziny, co stosunkowo rzadkie w elitach politycznych, ale przede wszystkim to człowiek, który przez całe życie myślał i działał wyłącznie na rzecz dobra Polski - na rzecz wolności, niepodległości, demokracji, a także kultury polskiej, co też jest bardzo ważne.

Szczególną cechą, która go wyróżnia i czyni człowiekiem bardzo potrzebnym Polsce jest jego nieprzekupność. Pod tym względem rzeczywiście można go zestawić z Robespierrem (śmiech), ale w tym pozytywnym sensie. Może jest jeszcze jeden człowiek mógłby ścigać się z Macierewiczem w dziedzinie bezinteresowności, absolutnej niedbałości o własne potrzeby; nawet rodzinne, bo jego skromność i powściągliwość spowodowała, że nadal żyje w tym samym skromnym mieszkanku, w którym mieszkał w okresie komunistycznym. Mówię o Andrzeju Gwieździe. Istnieją chyba tylko te dwa przypadki, kiedy bogacenie się Polski i przemiany nie wpłynęły na życie osobiste.

Nieprzekupność jest potrzebna w sytuacji, kiedy III RP jest pogrążona po uszy, po czubek głowy w korupcji, nie tylko czysto finansowej, polegającej na złodziejstwie, ale i korupcji politycznej. Mówię także o korupcji wobec zagranicy. Wiemy dziś, że Donald Tusk startował do polityki za pieniądze Służby Bezpieczeństwa i za pieniądze CDU, które przekazywało Bundesnachrichtendienst, czyli niemieckie służby specjalne. Zaufani ludzie KGB, jak Miller, Kwaśniewski itd. startowali z kolei za pieniądze, które Mieczysław Rakowski załatwiał w KGB. Korupcja polityczna to uzależnienie od najróżniejszych ośrodków władzy, nie mówię tylko o Rosji i Niemczech, ale i o Ameryce.

Macierewicz ze swoją pryncypialnością nie tylko nadaje się, ale jest potrzebny, a nawet niezbędny w rządzie, który ma zbudować IV RP.

not. KJ