Coraz więcej incydentów antysemickich odnotowują władze Holandii. „Wraca nienawiść do Żydów” – stwierdził tamtejszy minister sprawiedliwości Ferdinand Grappenhaus.

Dziennik „De Telegraaf” donosi, że w ub. piątek na cmentarzu żydowskim w Rotterdamie powybijano szyby. Teraz, zamiast szklanych okien, gmina żydowska zamontuje stalowe blachy, w obawie przed kolejnymi atakami. W ostatnim czasie szyby te, jak informuje przewodniczący gminy Chris den Hoedt, były wielokrotne wymieniane.

Do kolejnego incydentu doszło w nocy z piątku na sobotę. Na żydowskiej restauracji w Amsterdamie wymalowano antysemickie hasła. Restauracja HaCarmel jest częstym celem antysemickich ataków.

W Królestwie Niderlandów tak wysokiej liczby incydentów antysemickich nie było od 2014 roku. Według Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej w roku 2019 miało miejsce o 35 proc. tego typu ataków niż w roku poprzednim.

Do sprawy odniósł się w czasie ubiegłorocznego święta Chanuki holenderski minister sprawiedliwości Ferdinand Grapperhaus. Zapowiedział wówczas powołanie krajowego koordynatora ds. walki z antysemityzmem.

- „Nienawiść do Żydów wraca do społeczeństwa i to do głównego nurtu. Słyszymy to na ulicy, w szkole i w pracy. W wielu miejscach potwór czuje się jak w domu”

- mówił polityk.

Antysemityzm przybiera w ostatnim czasie na sile również w innych państwach Europy, w tym w Niemczech. U naszych zachodnich sąsiadów w ub. roku odnotowano największą liczbę przestępstw o podłożu antysemickim od 20 lat. W ocenie ekspertów przyczyniają się do tego teorie spiskowe, które wyrosły wokół pandemii koronawirusa.

kak/PAP