Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zachęca do udziału w wyborach prezydenckich: „Bardzo was proszę, przekonujcie kogo można. Kogoś z rodziny, sąsiadów, znajomych. Kogoś, kto być może się waha, albo kto nie przywykł do chodzenia na wybory”. Zwraca równocześnie uwagę na konsekwencje tego, kto zostanie wybrany: „To my mamy w tę niedzielę władzę w swoich rękach, to jest olbrzymia odpowiedzialność ale też olbrzymia możliwość, żebyśmy mogli wpłynąć na kształt naszego państwa na kolejne dziesięciolecia”.

W czasie spotkania z wyborcami PIS marszałek Sejmu zachęcała do głosowania na Andrzeja Dudę. Przypomniała też o kłamstwach PO: „Przed kampanią parlamentarną Platforma Obywatelska mówiła, że wieku emerytalnego nie podwyższy, po czym zaraz po przejęciu władzy ten wiek podwyższyła i to znacząco”. Przywołała także fakt z życia Rafała Trzaskowskiego. Gdy w 2016 roku głosowano nad obniżeniem wieku emerytalnego Trzaskowski był przeciwny. „Jest takie powiedzenie, które mówi późna skrucha rzadko bywa szczera, dlatego ja nie wierzę dzisiaj w te obietnice, że wiek emerytalny nie zostanie podwyższony, bo wciąż słyszymy, że trzeba coś zmienić” – powiedziała.

Marszałek przypomniała o wsparciu Zjednoczonej Prawicy dla polskich rodzin: „Tych programów społecznych, które zostały skierowane do polskich rodzin, jest znacznie więcej, niż obiecywaliśmy w kampanii prezydenckiej w roku 2015 i parlamentarnej w 2016 roku. Dlaczego? Bo zobaczyliśmy, że umiemy rządzić, potrafimy znaleźć pieniądze”.

Witek zwróciła uwagę, że tylko wybór Andrzeja Dudy zapewni stabilne rządy w Polsce. Zaznaczyła: „eśli nie będzie współpracy, współdziałania, wspólnych myśli na temat tego, w jakim kierunku ma się rozwijać Polska, to taki prezydent nie będzie mógł zrobić praktycznie nic”.

ks/ PAP