19 września w niedzielę - jak informowały światowe media - doszło do wybuchu wulkanu Cumbre Vieja, który znajduje się na hiszpańskiej wyspie La Palm należącej do archipelagu Wysp Kanaryjskich. Wulkan ten nadal sieje spustoszenie. Zniszczonych zostało kilkadziesiąt domów, a uszkodzonych ponad 100.

Z wyspy ewakuowano już ponad 5 tys. osób. Szacuje się, że łączenie konieczna będzie ewakuacja około 10 tys. mieszkańców.

W mediach społecznościowych pojawiło się już wiele nagrań pokazujących erupcję oraz gęste chmury czarnego dymu unoszące się z wulkanu oraz szeroko rozlewającą się lawę.

- Rzeka lawy na wyspie ma ok. 1075 st. C, porusza się z prędkością 700 m/godz. w kierunku wybrzeża. Przelała się m.in. przez drogę LP2 i dotarła do gminy Los Llanos de Aridane. Dwa jęzory lawy obrały kierunek w kierunku morza. Czerwony Krzyż pomaga dotkniętym katastrofą rodzinom, które zostały przesiedlone do koszar El Fuerte na wyspie – czytamy na portalu onet.pl.

Naukowcy z National Geographic Institute (IGN) poinformowali, że od soboty poprzedzającej erupcję na obszarze łańcucha wulkanicznego Cumbre Vieja na południu wyspy zarejestrowano ponad 4200 wstrząsów, które stają się coraz silniejsze i zbliżają się do powierzchni.

Ponadto grunt miejscami był lekko podniesiony, a w pobliżu odnotowano liczne pożary spowodowane wyciekającą rozżarzoną magmą.

mp/tt/newstime24/reuters/onet.pl