,,Nie można wykluczyć, że do tego dojdzie. Natomiast dzisiaj jest to przedwczesne. To są przedwczesne spekulacje, jak się ułoży europarlament po kilku miesiącach. Przypomnę, że w końcu maja są wybory do europarlamentu i dopiero w następnych miesiącach po tych wyborach będą układane te zespoły parlamentarne'' - powiedział były szef MSZ Witold Waszczykowski o ewentualnej współpracy Polski i Włoch w Parlamencie Europejskim po wyborach.

Prof. Andrzej Zybertowicz sugerował po spotkaniu wicepremiera Włoch Matteo Salviniego z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, że oba kraje mogłyby powołać nowe, wspólne ugrupowanie w PE.

Waszczykowski komentował też fakt sympatii Salviniego dla Władimira Putina. ,,Mamy już rzeszę przyjaciół rosyjskich, którzy są przyjaciółmi naszymi, na przykład pani Merkel'' - podkreślił najpierw. Jak dodał, Salvini niewątpliwie usłyszał w Polsce, że naszym zdaniem popełnia błąd w swoim stosunku do Rosji.

,,Oczywiście, że jest to frustrujące, kiedy tacy politycy obnoszą się z taką sympatią do imperialisty, który atakuje kolejny kraj, najpierw Gruzję teraz Ukrainę, ale po to się z nimi spotykamy, żeby przekazać naszą opinię negatywną. Jestem absolutnie przekonany, że Salvini w Polsce usłyszał, że w przypadku jego atencji wobec Putina mamy zdanie odrębne'' - stwierdził polityk.

Waszczykowski podkreślił też, że choć Salvini deklaruje, że sankcje gospodarcze nałożone na Rosję są złe, to zarazem... jednak je akceptuje. ,,Jedno, co uważa, a drugie, co robi'' - stwierdził Waszczykowski trzeźwo. Tak wygląda polityka.

bb/rmf24.pl