W związku ze zbliżającą się falą wezbraniową wojsko podjęło decyzję o demontażu mostu pontonowego, na którym były zamontowane awaryjne rury do oczyszczalni ścieków „Czajka”.

Woda w Wiśle – jak przekazał podpułkownik Piotr Kranz z batalionu pontonowegomoże się podnieść nawet o dwa metry. Jak dodał, po obniżeniu się poziomu wody przeprawa ma być ponownie postawiona w tym samym miejscu.

Demontaż mostu spowodował, że ścieki z lewobrzeżnej Warszawy trafiają ponownie do Wisły, a ponowne uruchomienie zapasowego kolektora może być możliwe za około 2 tygodnie.

 

mp/iar/polskie radio