Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zupełnie stracił względy Lecha Wałęsy. W rozmowie z „Super Expressem” były prezydent stwierdził, że szef ludowców musi babrać doświadczenia.

Kosiniak u mnie przegrał wszystko! On musi doświadczenia nabrać, żeby zmądrzał politycznie!”

- grzmiał w rozmowie z gazetą Wałęsa.

Dalej dodał:

Wybieram zatem mniejsze zło, wybieram Kidawę-Błońską, ona byłaby najlepszym prezydentem z tych kandydatów, którzy są”.

Według Wałęsy, najlepiej w roli prezydenta sprawdziliby się Andrzej Olechowski lub Waldemar Pawlak. Kosiniak-Kamysz na poparcie byłego prezydenta w najbliższym czasie liczyć nie może:

U mnie przegrał wszystko! Podaję mu rękę, pomagam, a on mnie w nosa za to?”.

dam/"Super Express",Fronda.pl