„Proszony jestem by przeciwdziałać niszczeniu dorobku Ojczyzny. W związku z tym zamierzam w sposób pokojowy stoczyć ten bój.” - zapowiedział były prezydent Lech Wałęsa na Facebooku. Wpis jednak później usunął. Powodem z pewnością jest jego dalsza część…
Zanim jednak słowa Wałęsy zniknęły z jego oficjalnego profilu, zrzut ekranu zamieścił między innymi portal „Super Expressu”. Były prezydent dalej pisze:
„1. Jeśli do wyborów prezydenckich nie powstrzymamy tej ekipy w niszczeniu Polski.2.Jeśli z naruszeniem zasad przedłużą działalność prezydenta to w pierwszy czwartek po wyborach z taczkami jadę po Kaczyńskiego by go przewieść do miejsca właściwego, albo On mnie, albo ja jego. Dalsze uściślenia podam w tym miejscu.L.Wałęsa [pisownia oryginalna]”.
Aż przykro patrzeć...
dam/se.pl,Fronda.pl