W rozmowie z Jackiem Żakowskim Patryk Vega powiedział, że spośród polityków szanuje Jarosława Kaczyńskiego jako "wybitnego stratega". Nie będzie jednak na niego głosował, bo nie głosuje w ogóle.
 

Jest taki polityk, którego pan szanuje i lubi?


- zapytał Jacek Żakowski.
 

Ja szanuję zdecydowanie jako wybitnego stratega Jarosława Kaczyńskiego. Uważam, że jest kapitalnym strategiem i nie byłby w tym miejscu w którym się znajduje, gdyby nim nie był, to jest pozadyskusyjne


- odpowiedział Vega.
 

I będzie pan na niego głosował


- stwierdził redaktor. 
 

Nie, nie będę na niego głosował. Poczułem się w jakiś sposób dotknięty działaniami, które są wyciągane przeciwko mnie i mojemu filmowi na etapie promocji. W związku z czym poczułem się jakbym żył w Rosji czy państwie autorytarnym, gdzie próbuje się dokonywać nacisków na twórcę, zabraniając mu wolności wypowiedzi


- odparł reżyser.
 

A gdyby nie to, to by pan na niego głosował?


- dopytywał Żakowski.
 

Nie miałem takich planów, wstępując do tej produkcji miałem się za osobę apolityczną. Głosowałem tylko raz w wieku 18 lat. Nie wiedziałem nawet, że Tusk został premierem. Dowiedziałem się 2 tygodnie później, w taksówce, bo nie mam nawet telewizora


- tłumaczył Vega.
 
bsw/Tysol.pl