Napastnicy, którzy w kościele w Normandii wzięli zakładników, poderżnęli gardło księdzu - podaje portal dziennika "Le Figaro". Zabicie zakładnika ostrzem potwierdziła policja.

Pałac Elizejski podał, że na miejsce udaje się prezydent Francois Hollande.

Na razie nie są znane motywy, jakimi kierowali się napastnicy.

Dwaj mężczyźni zabarykadowali się w kościele rzymsko-katolickim w Saint-Etienne de Rouvray na przedmieściach Rouen, zamieszkałych przez mniej zamożną ludność, głównie robotników.

W rękach napastników uzbrojonych w noże znaleźli się proboszcz miejscowej parafii, dwie siostry zakonne i dwóch wiernych, którzy znajdowali się w świątyni.

O napadzie zaalarmowała siostra, której udało się umknąć z rąk napastników tylnymi drzwiami kościoła.

Na miejsce przybyły znaczne siły policji, strażaków i jednostka antyterrorystyczna, a także minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve.

Teren został odgrodzony. Policja nakazała ludziom trzymać się z dala od miejsca zdarzenia.

Telewizja France 3 donosi, że na miejscu zdarzenia było słychać serię strzałów.

pol/wp..pl

<<< KUP NIESAMOWITĄ KSIĄŻKĘ PAPIEŻA FRANCISZKA - AUTOR JUŻ WKRÓTCE W POLSCE >>>