Mariusz Dzierżawski z fundacji Pro – Prawo do Życia zwrócił uwagę na znaczącą rozbieżność w danych na temat liczby aborcji dokonanych w Polsce w 2012 roku. NFZ poinformował bowiem, że w 2012 roku zabito w Polsce legalnie 1207 dzieci nienarodzonych.

Tymczasem według premiera Tuska w tym samym roku zabito 757 dzieci. Takie dane przedstawił on w sprawozdaniu Rady Ministrów przesłanych do Sejmu na początku roku.

Według Dzierżawskiego za tę rozbieżność może odpowiadać albo celowe działanie aborterów, albo zła wola rządu. W pierwszym przypadku motorem fałszowania statystyk byłoby pragnienie uzyskania większej ilości pieniędzy. W drugim – niechęć do rzetelnego poinformowania opinii publicznej.

Jak podkreśla Dzierżawski, minister zdrowia „od lat uchyla się od podania informacji na temat przyczyn i sposobów zabijania dzieci niepełnosprawnych”. Jego zdaniem Arłukowicz może po prostu celowo ukrywać prawdę o aborcji.

pac/stopaborcji.pl