– Tylko z wrodzonej przyzwoitości i szacunku dla prawa będę poważnie traktował to, co się tutaj dzieje, ale rzeczywiście z każdą minutą nabieram przekonania, chociaż intuicja mi to już wcześniej mówiła, że celem komisji jest wykonanie tego, co już zaplanowano wcześniej, a nie odnalezienie prawdy – stwierdził Donald Tusk przed komisją śledczą ds. VAT.

– Nie chce tutaj ferować żadnych szczególnie personalnych wyroków, ale odnoszę wrażenie, że najwięcej wątpliwości dot. generalnie odwróconego VAT-u pojawiało się raczej w szeregach naszych oponentów i że ten stan ciągnął się, trwał dość długo. Chyba nawet włącznie z 2015 rokiem – powiedział Donald Tusk 

– Nie formułowałbym żadnych ani dwuznacznych insynuacji, ani tym bardziej oskarżeń pod adresem tych, którzy dzisiaj Polską rządzą, którzy dość gorliwie przeciwstawiali się, także w konkretnych głosowaniach, tzw. odwróconemu VAT-owi. Bo oni mieli także pewne argumenty – zaznaczył.

Pytany o to, kto zlecił mu ministra Rostowskiego na ministra finansów, mówił:

- Moja intuicja. (...) Nie sądzę, by od ministra finansów trzeba wymagać eksperckiej wiedzy, która dotyczy tego resortu.

Donald Tusk odniósł się również do tego, czy zlecał sporządzenie strategii rządowej zwalczania przestępczości zorganizowanej na lata 2015-16?

– Nie wykluczam. Nie umiem tego skomentować. Nie mam wiedzy, co do losu tego dokumentu – dodał.

- Nie jestem tutaj, aby oglądać slajdy, ale aby wyjaśnić pewien problem - podkreślał Tusk w momencie, kiedy na tablicy pojawiły się slajdy, na których widać jak za rządów PO rosła luka vatowska.

- Nikt nie ma watpliwości, że komisja działa na zlecenie rządzącej partii. Kłopot polega na tym, że jeśli założymy, że mieliśmy ze szczególnym zjawiskiem wyłudzenia VAT, to musielibyśmy przyjąć te klisze, ten sposób nazywania odnieść do czasów ostatnich trzech lat - dodawał

Donald Tusk pytany o raporty Komisji Europejskiej, które wskazywały na rosnącą skalę luki vatowskiej, próbuje wymigiwać się od odpowiedzi. Przewodniczący komisji Marcin Horała (PiS) zapytał byłego premiera o to, czy analizował dane, które pojawiły się w raporcie KE o rosnącej luce VAT. Podkreślił, że w 2007 roku Polska była krajem, w którym luka ta była najmniejsza, natomiast w 2015 r. była już jedną z najwyższych. Horała zaznaczył, że pod względem ściągalności poboru VAT wyprzedziły nas niemal wszystkie kraje UE.

- I co więcej, we wszystkich tych państwach, była gorsza koniunktura niż w Polsce - powiedział Horała.

- Nie będę komentował raportów, których nie mam w tej chwili na stole —odpowiedział Tusk

Donald Tusk próbuje nieustannie rozmdylić problem, zrzucając winę na PiS. Zaatakował także Horałę.

- Mogę tylko współczuć roli jaką się pan zdecydował podjąć - powiedział

 

bz/tvp info