Prof. dr hab. Agnieszka Popiela, która wykłada w Katedrze Botaniki i Ochrony Przyrody Uniwersytetu Szczecińskiego postawiła poważny zarzuty nowemu Marszałkowi Senatu, prof. Tomaszowi Grodzkiemu. Twierdzi, że miał on przyjmować pieniądze od pacjentów za przeprowadzenie operacji!

Masakra. Pan profesor Grodzki kandydatem na Marszałka Senatu. Jak moja Mama umierała, to trzeba było dać 500 dolarów za operację. Podobno na czasopisma medyczne. Faktury ani rachunku nie dostałam. Nigdy tego nie zapomnę”

- napisała na Facebooku zbulwersowana.

Jej wpis udostępnił też Dariusz Matecki:

Panie Marszałku @profGrodzki, ustosunkuje się Pan do tych zarzutów Pani prof. Agnieszki Popieli?”.

W swoim kolejnym wpisie Agnieszka Popiela dodała:

Szanowni Państwo. Ponieważ mój wpis wywołał dyskusje wyjaśniam: Pan prof. T. Grodzki to wybitny terakochirurg, który pomógł mojej śp. Mamie. Dzięki niemu miała łatwiejszą śmierć i za to jestem wdzięczna. Napisałam to co napisałam, bo objął wielką godność w Polsce, a to wymaga etyki na najwyższym poziomie”.

Stwierdziła też, że jeśli była to fundacja, a ona przez pomyłkę nie dostałą faktury czy rachunku lub potwierdzenia wpłaty, to chętnie za całą rzecz przeprosi. Dodała także:

Powinna być dokumentacja fundacji. Prawda nas wyzwoli, jak mówił nasz Papież Jan Paweł II. Bardzo w to wierzę”.

tag/wpolityce.pl,twitter,fb