"Potwierdzają się obawy PiS: kandydaci rządzącej partii mają małe szanse na zwycięstwo w pojedynkach o prezydentury dużych miast" - czytamy w komentarzu do najnowszego sondażu przeprowadzonego przez IBRIS.

Według ankietowanych kandydat PO na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski w pierwszej turze otrzymałby 42,2 procent głosów. Kontrkandydat Patryk Jaki mógłby liczyć na 32,7 procent.

W przypadku drugiej tury przewaga kandydata PO i Nowoczesnej urosłaby do 53,5 procent.

"To zdecydowanie więcej, niż pokazywały ostatnie sondaże – kandydatów wtedy dzieliło zaledwie kilka punktów procentowych" - piszą dziennikarze.

Ich zdaniem wpływ na taki wynik mają dwa, znaczące elementy.

"Po pierwsze, wyborcy liberalni wrócili z wakacji, po drugie, Jaki zaliczył kilka wpadek" - czytamy.

W całej sprawie kluczowy jest jednak jeden fakt, który gazeta usilnie starała się pominąć. Badanie przeprowadzono na grupie zaledwie 500 osób.

Czy tak liczba ankietowanych może dać wiarygodne wyniki? To pytanie pozostawimy bez odpowiedzi.

mor/Fakt/Fronda.pl