Po wczorajszym wyroku TK na temat niekonstytucyjności tzw. przesłanki eugenicznej aborcji atmosfera ciągle jest gorąca, a co więcej jest mocno podgrzewana przez środowiska feministyczne, lewicowe oraz polityków opozycji.

W sprawie wyroku głos zabrał ponownie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który w wywiadzie Polsat News powiedział:

polityczna wykładnia konstytucji pod dyktando Kaczyńskiego PiS nie miało odwagi, żeby przegłosować w Sejmie przepisy dot. aborcji, więc użyło do tego pseudo-TK; o wykładni konstytucji decyduje kilku politycznych nominatów pod dyktando prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego 

Dodał też:

- Rozumiem te emocje, które towarzyszą tysiącom ludzi, dlatego, że to, co zrobił Trybunał Konstytucyjny - a właściwie pseudo-Trybunał - to jest coś absolutnie nieprawdopodobnego. Skazać kobiety na to piekło

Odnosząc się do protestu przed domem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, stwierdził wymijająco, że nie jego rolą jest ocena wulgarnych transparentów, ale że rozumie te emocje.

Wczorajszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego określił jako „polityczną wykładnię”.

Ocenił także, że w dniu wczorajszym policja przekroczyła swoje uprawnienia. Nie wspomniał przy tym, że policjanci i policjantki byli atakowani kamieniami oraz innymi przedmiotami.

To chyba dobra szansa dla jego wypowiedzi na temat inny niż płynące Wisłą ścieki, podwyżki i niegospodarność w stolicy Polski. Chyba dobrze korzysta z wypowiedzi na tematy zastępcze. Pełny profesjonalizm w tym względzie. Trzeba to przyznać.

 

mp/pap/polsat news/fronda.pl