Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński przekonuje, że doniesienia na temat rzekomych sankcji, których zastosowanie wobec Polski rozważają Stany Zjednoczone, wpisują się w mechanizm dezinformacji, mający zastraszyć Polaków.

Stany Zjednoczone sprzeciwiają się nowelizacji polskiej ustawy medialnej i polskiego Kodeksu postępowania administracyjnego. Wczoraj RMF FM donosiło, że Waszyngton ma rozważać nałożenie na Polskę sankcji. Lider Porozumienia Jarosław Gowin, powołując się na swoje rozmowy ze stroną amerykańską przekonuje z kolei, że wejście w życie tzw. „lex TVN” może oznaczać zamrożenie stosunków polsko-amerykańskich. Do spekulacji tych odniósł się w rozmowie z portalem wPolityce.pl wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

- „Mamy do czynienia w ostatnich dniach z bardzo dużą ilością fałszywych informacji, często zmyślonych”

- podkreślił polityk.

- „To jest ogólny mechanizm dezinformacji, mający wywołać wrażenie, że jeżeli Polska zdecyduje się wprowadzić pewne zmiany w prawie, to może być zagrożone nasze bezpieczeństwo. To mechanizm, który jest wykorzystywany świadomie przez podmioty, które chcą zablokować te zmiany. Nie jest to niczym dziwnym, ponieważ dezinformacyjne metody działania wykorzystywane są często w podobnych sprawach”

- wyjaśnia.

Dlatego zaznaczył, że z ogromną ostrożnością trzeba podchodzić do medialnych doniesień przewidując przy tym, że w najbliższym czasie podobne sensacje, których autorzy powołują się na anonimowe źródła, będą często pojawiać się w mediach.

- „Straszaków i gróźb w najbliższych dniach, tygodniach, będziemy słyszeli w sferze medialnej bardzo wiele”

- podkreśla.

kak/PAP