Takiego wydarzenia jeszcze nie było. Papież Franciszek udzielił ślubu na pokładzie samolotu, którym podróżował do Chile. Nowożeńcami są steward i stewardessa.

Papieża poruszyła historia kobiety i mężczyzny, którzy nie mogli wziąć ślubu kościelnego, bo kościół, w którym mieli się pobrać, zawalił się w trakcie trzęsienia ziemi w 2010 roku. Oboje poprosili papieża o błogosławieństwo. Gdy Franciszek dowiedział się o powodach, dla których nie mogli wziąć ślubu, postanowił udzielić im go na pokładzie samolotu.

Mężczyznę i kobietę papież pytał o przekonania na temat wartości małżeństwa, zanim go udzielił. Jak podkreśla rzecznik Watykanu, Greg Burke, małżeństwo zawarte w ten sposób jest ważne, a świadectwo ślubu wystawiono od razu, odręcznie, na pokładzie samolotu.

dam/PAP,Fronda.pl