Premier Beata Szydło odniosła się do ostatnich słów Anny Streżyńskiej. Jak podkreśliła Szydło, w rządzie powinna obowiązywać zasada lojalności i odpowiedzialności za to, co się mówi.

Jak mówiła podczas briefingu prasowego w Woli Gutowskiej premier Beata Szydło o ostatnich wypowiedziach minister cyfryzacji Anny Streżyńskiej:

„Nie rozumiem wypowiedzi minister Streżyńskiej, dlatego, że ona nie podnosiła nigdy na posiedzeniach rządu wątpliwości co do wprowadzanych przez rząd propozycji i projektów. To dobry moment, żeby powiedzieć o pewnej zasadzie, która musi obowiązywać w rządzie, którym kieruje. To zasada lojalności i odpowiedzialności za to, co się mówi i za to co się robi, ale też odpowiedzialności i umiarkowania w wypowiedziach".

Jak dodawała Prezes Rady Ministrów:

"Można mieć różne zdania. Są dyskusje. To jest tak, że właśnie dobre projekty rodzą się wtedy, kiedy jest wokół nich dyskusja, ale ta dyskusja ma być dyskusją wewnętrzną, na posiedzeniach rządu, czy na spotkaniach wewnętrznych po to, żebyśmy wypracowali dobre rozwiązania. Wszyscy zobowiązaliśmy się wchodząc do rządu, że będziemy realizować określony program i ten program realizujemy”.

Szydło zaznaczała, że oczekuje od wszystkich swoich ministrów lojalności:

"Oczekuję od wszystkich moich ministrów, żeby wzięli sobie do serca tę zasadę: lojalność i odpowiedzialność za słowo i umiarkowanie w wypowiedziach medialnych. Będę dzisiaj o tym mówić na spotkaniu, które zwołałam na popołudniowe godziny w KPRM. Będzie spotkanie ze wszystkimi ministrami i wiceministrami. Jutro będzie takie spotkanie z wojewodami i przypomnę wszystkim tę zasadę – lojalność i umiarkowanie. Oczekuję, że państwo ministrowie wezmą sobie do serca te zasady" - mówiła.

emde/300polityka.pl