Premier Beata Szydło wyraziła zdziwienie z powodu ekscytacji opozycji słowami Billa Clintona i stwierdziła, że były prezydent USA powinien przeprosić nasz kraj. 

Beata Szydło w radiowej Jedynce odniosła się do słów Billa Clintona, który porównał Polskę do putinowskiej Rosji i mówił w naszym kontekście o autorytaryzmie. Jak stwierdziła premier:

„Dziwię się politykom polskiej opozycji, którzy ekscytują się takimi wypowiedziami, jak np. Billa Clintona, i uznają je za bardzo poważne. To jest – przy całym szacunku dla byłego prezydenta USA – zupełna przesada, powinien nas przeprosić. Dlatego, że tego typu stwierdzenia są nie tylko nieuprawnione, ale po prostu krzywdzące”

Szefowa rządu dodawała:

„Wprowadzamy rozwiązania prawne, które mają chronić dobre imię Polski, mówił o tym minister Ziobro, pan premier Gliński w swoim resorcie również bardzo intensywnie nad tym pracuje”.

emde/300polityka.pl