„Czy dla KE Polska to kraj drugiej kategorii, który można straszyć i szantażować?” – pyta w mediach społecznościowych była premier Beata Szydło.

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova poinformowała dziś, że Komisja skierowała do Polski list, w którym żąda realizacji decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Na realizację tego żądania Polska ma czas do 16 sierpnia. Jeśli nie zawiesi Izby Dyscyplinarnej do tego czasu, Komisja ma zwrócić się do TSUE o nałożenie na Polskę kar.

Działania Komisji Europejskiej skomentowała na Twitterze europoseł Beata Szydło. Zwracając uwagę, że KE lekceważy postanowienie polskiego Trybunału Konstytucyjnego, identyczne z postanowieniami innych państw członkowskich, była premier zadała ważne pytanie.

- „Komisja Europejska swoim ultimatum ws. TSUE lekceważy stanowisko polskiego Trybunału Konstytucyjnego, identyczne ze stanowiskami Trybunałów w wielu innych krajach UE. Czy dla KE Polska to kraj drugiej kategorii, który można straszyć i szantażować?”

- napisała.

kak/Twitter, DoRzeczy.pl