Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiada skandaliczny wzrost opłat za odibór śmieci. Idzie o wzrost rzędu kilkuset procent! "Rosną koszty prądu i odbioru śmieci [...]. Musimy z tego powodu... wprowadzić wyższe opłaty za śmieci" - powiedział. Jak dodał, chodzi o wzrost rzędu 50-100 proc., ale "w skrajnych przypadkach nawet kilkuset procent". "Zmieni się cały system naliczania opłat" - stwierdził Trzaskowski.


Warszawski prezydent zrzuca odpowiedzialność na wszystkie negatywne zmiany w Warszawie na rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Rafał Trzaskowski powiedział, że miasto analizuje wydatki na najbliższy rok i już teraz dostrzega, że „budżet będzie bardzo trudny”.


"Ujemny wynik budżetu planujemy sfinansować nowym długiem na kwotę 1,8 mld zł. Zadłużenie na koniec 2020 r. wzrośnie do 4,75 mld zł, czyli 26,1 proc. dochodów miasta, ale to wciąż bezpieczny poziom" - głosi z kolei komunikat warszawskiego ratusza.


"Rosną koszty prądu i odbioru śmieci. Państwo finansuje mniej niż połowę wydatków oświaty. Musimy z tego powodu ograniczać remonty w szkołach, zamrażać inwestycje i wprowadzić wyższe opłaty za śmieci" - wskazał na konferencji prasowej Trzaskowski.


Jak zaznaczył, idzie o wzrost cen rzędu 50-100 proc., ale "w skrajnych przypadkach nawet o kilkaset procent". "Zmieni się cały system naliczania opłat" - zapowiedział.

bsw/tvp info, fronda.pl