Niewielu spodziewało się, że w czasie spotkania z prezydentem USA Joe Bidenem papież Franciszek otwarcie sprzeciwi się jego proaborcyjnej polityce. Rzeczywistość okazała się jednak jeszcze bardziej zdumiewająca. Biden przekazał, że Ojciec Święty zachęcił go, aby dalej przyjmował Komunię.

Papież Franciszek poświęcił dziś 75 minut prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Wielu katolików, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych miało nadzieję, że Ojciec Święty otwarcie wyrazi sprzeciw wobec polityka działającego na rzecz zabijania dzieci nienarodzonych. Po audiencji przekazano jednak, że rozmowa dotyczyła zmian klimatycznych i pandemii koroanwirisa.

- „W czasie serdecznych rozmów skupiono się na wspólnym zaangażowaniu w ochronę i troskę o planetę, na sytuacji zdrowotnej i walce z pandemią COVID-19, jak również na temacie uchodźców i pomocy migrantom. Nie zabrakło też odwołań do ochrony praw człowieka, w tym prawa do wolności religijnej i sumienia”

- podały służby prasowe Watykanu.

Jeszcze bardziej szokuje oświadczenie samego prezydenta.

- „Właśnie rozmawialiśmy o tym, że [Ojciec Święty] jest szczęśliwy, że jestem dobrym katolikiem”

- stwierdził Joe Biden.

Dodał, że papież zachęcił go też, aby wbrew nauczaniu Kościoła, „nadal przyjmował Komunię”.

Watykan odmówił potwierdzenia prawdziwości tych słów.

kak/catholicnewsagency.com, DoRzeczy.pl