- W moim mniemaniu nie istniejemy w takim systemie prawnym i w takiej sytuacji w Polsce, że jest możliwość przegłosowania ustawy bardziej zakazującej aborcję. Nie wierzę, że PiS się na to odważy. Uważam, że nie takiej politycznej możliwości, by PiS to zrobił – powiedział kilka miesięcy temu dominikanin o. Adam Szustak, który dzisiaj wspiera protesty aborcjonistów.

Uważał także, że przepisy broniące życia nienarodzonych dzieci nie zostaną w Polsce wprowadzone.

Obecnie o. Szustak mówi:

- W imię EWANGELII powinniśmy niezwłocznie skończyć z używaniem religii do celów politycznych i porzucić przekonanie, że rozstrzygnięcia prawne mogą przynieść trwałą zmianę wrażliwości sumień, czego pragniemy głosząc Ewangelię.

Tak pisze o. Szustak w trakcie ataków na kościoły, niszczenie mienia oraz profanacje świątyń, nie wspominając nawet brutalnych i wulgarnych protestów, na które protestujący zabierają nawet własne dzieci, co jest szczególnie szokujące i skrajnie nieodpowiedzialne.

O. Szustak zszokował także wielu swoich widzów i słuchaczy stwierdzeniem, że Kościół stał się „ladacznicą polityczną”.

Cz postawa dominikanina jest efektem pogubienia się, czy jest to może po prostu zwykłe "parcie na szkło"?

mp/twitter/wpolityce.pl