W Komisji Europejskiej zrealizowano film, na którym szefowa KE Ursula Gertrud von der Leyen wyraża poparcie dla ugrupowania premiera Chorwacji, Andreja Plenkovicia. Nagranie zostało opublikowane na dwa dni przed wyborami parlamentarnymi w Chorwacji. Teraz Ursula Gertrud von der Leyen zderza się z falą krytyki.

Szefowa KE należy do tej samej rodziny politycznej – Europejskiej Partii Ludowej – co Chorwacka Wspólnota Demokratyczna. W piątek, w Internecie opublikowało nagranie, na którym wyraża ona poparcie dla HDZ w wyborach parlamentarnych. W nagraniu występuje nie jako polityk EPL, ale jako szefowa KE, na tle flag UE. Materiał zrealizowano w studiu filmowym w siedzibie KE w Brukseli. Według sondaży exit poll, ugrupowanie to wygrało wczorajsze wybory.

Film wywołał falę krytyki. Przewodniczącej KE zarzuca się naruszenie neutralności politycznej kierowanej przez nią instytucji. Pytany o ten film rzecznik KE Eric Mamer stwierdził dziś, że był on „pomyłką”. Kiedy dziennikarze dopytywali, czy Komisja za niego przeprosi, dodał:

- „Mówiąc pomyłka, mam na myśli słowo pomyłka”.

Zadeklarował również, że KE zrobi wszystko, aby w przyszłości uniknąć takich „niezamierzonych błędów”.

kak/PAP, niezależna.pl