Tak uważa niemiecki minister spraw zagranicznych, Frank-Walter Steinmeier. Polityk niepokoi się wzrostem zainteresowania eurosceptycznymi partiami, takimi jak Front Narodowy we Francji, Alternatywa dla Niemiec czy Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) Nigela Farage.

"Eurosceptycy łączą się w partie, przyciągają coraz więcej uwagi opinii publicznej, a w chwili kryzysu to tylko utrudnia naszą pracę" - argumentował  Steinmeier. Niemiecki minister spraw zagranicznych zapewniał, że  Unia Europejska jest "jednym z powodów utrzymania pokoju" na Starym Kontynencie. Jego zdaniem kraje Europy powinny jeszcze bardziej pogłębić współpracę.

Politykowi niezbyt podoba się pomysł przeprowadzenia referendum w Wielkiej Brytanii, odnośnie do członkostwa tego kraju w Unii Europejskiej. 

Beb/Telegraph.co.ukNarodowcy.net